Subaru Uchimaki, wstępując do klubu artystycznego, postawił przed sobą wyjątkowo nietypowy cel, jakim jest narysowanie sobie idealnej żony. Taka kolej rzeczy bardzo irytuje Mizuki Usami, która uważa, że Subaru marnuje w ten sposób nie tylko swój wrodzony talent do rysowania twarzy, ale także czas oryginalnie przeznaczony na aktywności klubowe. Stara się ona przekonać chłopaka do czynnego uczestnictwa w zajęciach, w czym nie pomaga jej fakt, że pozostali członkowie klubu – wiecznie drzemiący przewodniczący i zakręcona Colette – wcale nie wykazują większego zainteresowania nimi.