Jolenta i Niemierza przybywają na zamek. Ich pojawienie się wywołuje wielkie poruszenie. Eliasz zdradza Niemierzy, że jego córka została pohańbiona. Zdruzgotany tą informacją krzyczy, że lepiej by było gdyby dziewczyna umarła. Jolenta słysząc te słowa chce popełnić samobójstwo, ale w ostatniej chwili ratuje ją Helena. Zdradza, że kiedyś przeszła przez to samo. Elżbietka kiedy dowiaduje się, co przydarzyło się Jolencie, zadręcza się w kaplicy. Tymczasem Bogoria wraca z Malborka i opowiada Kazimierzowi o przebiegu wizyty. Zapewnia o kryzysie w zakonie krzyżackim. Król nie kryje zadowolenia z tych wiadomości. Mszczuj niespodziewanie każe Marcinowi jechać z Ziemkiem z transportem skór. Obaj nie są z tego faktu zadowoleni. Garbarz jest jednak nieugięty i wkrótce ruszają w drogę. Kiedy informacja ta dociera do Jana Jury i Jaśka, niezwłocznie jadą za transportem. Kiedy udaje im się go dogonić, okazuje się, że Ziemek i Marcin zostali napadnięci. Rozpoczyna się walka.