Na numer alarmowy ktoś zgłasza, że mąż zamordował żonę i poćwiartował jej zwłoki, a następnie wywiózł samochodem. Policja podejrzewa, że może być to ponury żart, jednak pod wskazanym adresem nie ma właścicielki domu, a jej mąż nie potrafi powiedzieć, gdzie jest żona. Wszelkie ślady i dowody wskazują, że zgłoszenie było prawdziwe - nigdzie nie ma poszukiwanej. Wkrótce policja wpada na trop, który zupełnie zmienia bieg śledztwa, a podejrzany o morderstwo żony okazuje się być ofiarą ponurej intrygi.