Do Witka zgłasza się Romek, który chce zostać strażakiem. Na przystani rozpoczyna się szkolenie z ratownictwa wodnego. Kandydaci muszą założyć pianki, wejść do pontonu i wskoczyć do wody. Nie dla wszystkich jest to łatwe. Później strażacy otrzymują wezwanie do pożaru w starej kamienicy. Witek odbiera od Adama przysięgę przez telefon, umożliwiając mu wzięcie udziału w akcji. Okazuje się, że w budynku uwięzione są dzieci. Konarska i Wojnar znajdują chłopca i wynoszą go na zewnątrz. Adam wraca do środka i odnajduje dziewczynkę. Drogę odwrotu zagradza im zawalony strop. Ratownicy próbują podstawić drabinę, ale nie sięga ona do okna. Adam decyduje się wyskoczyć na dmuchany materac.